Przepisy kulinarne, którym nie sposób się oprzeć
WYWIAD Z BEATĄ PAWLAK, AUTORKĄ KSIĄŻEK KULINARNYCH „NAJLEPSZE WYPIEKI BEATY” I „NAJLEPSZE SAŁATKI BEATY” ─ WYDANYCH W WYDAWNICTWIE MARTEL ─ ORAZ REDAKTORKĄ BLOGA INTERNETOWEGO
Jest Pani autorką książek kulinarnych „Najlepsze wypieki Beaty” i „Najlepsze sałatki Beaty” oraz bloga internetowego Wypieki Beaty. Skąd czerpie Pani wiedzę oraz inspirację do gotowania?
─ Zaczynałam gotować i piec jeszcze jako dziecko ─ wtedy wszystkiego uczyła mnie moja mama. Teraz inspiracji szukam przede wszystkim w Internecie albo w książkach kucharskich. Jestem wzrokowcem i przyciągają mnie zdjęcia różnych ciast. Patrzę na nie i zastanawiam się, jak ja bym zrobiła podobny wypiek. Potem staram się wykonać go w domu.
Zadebiutowała Pani w Wydawnictwie MARTEL. Co wpłynęło na Pani wybór?
─ Wydanie książki kulinarnej jest marzeniem każdej osoby prowadzącej blog. Ja również o tym marzyłam, chociaż nie sądziłam, że uda mi się to marzenie spełnić. Gdy Wydawnictwo MARTEL złożyło mi propozycję publikacji książek z przepisami, byłam zdumiona i jednocześnie bardzo szczęśliwa. Oczywiście bardzo chętnie podjęłam współpracę.
Dziękuję w imieniu Wydawnictwa MARTEL :). Proszę powiedzieć, czy jednoczesne przygotowywanie, opisywanie i fotografowanie potraw to przyjemność, czy jednak wyzwanie? Jak wygląda ten proces?
─ Dla mnie pieczenie i fotografowanie ciast to ogromna przyjemność. Trochę gorzej jest potem z opisywaniem przepisu, czasami ciężko mi się za to zabrać. Zwykle moja praca zaczyna się od inspiracji ─ wymyślam przepis, kupuję niezbędne produkty i przygotowuję potrawę lub ciasto. Zdjęcia robię na ogół zaraz po przygotowaniu. Potem wszystkie ujęcia przeglądam i wybieram te, które pojawią się w Internecie. Na koniec redaguję wpis na blogu, wraz z przepisem, dodaję zdjęcia oraz moje wskazówki dotyczące przygotowania.
Niektórzy rodzice wiele czasu w ciągu dnia muszą poświęcić pracy zawodowej. Czy ma Pani przepisy kulinarne również dla tych bardziej zajętych Czytelników?
─ Ja sama bardzo lubię szybkie i proste przepisy, które mogę przyrządzić w kilkanaście minut. Gdy moje dzieci były młodsze, to nie raz robiłam wszystko razem z nimi na rękach :). Dlatego na blogu jest cała masa takich prostych przepisów kulinarnych, często bez potrzeby użycia miksera. Większość z nich można przygotować razem z dziećmi, które uwielbiają pomagać w kuchni.
Wspomniała Pani na blogu, że pieczenie słodkości może się wiązać z nadprogramowymi kaloriami. Czy ma Pani „sposoby” na zmniejszenie energetyczności ciast, ale nie kosztem smaku?
─ Już od dawna znacząco ograniczam ilość dodawanego cukru do moich wypieków. Nie dość, że są one mniej kaloryczne, to i zdrowsze, a ich smak jest dalej pyszny. Biały cukier zastępuję też często jego zdrowszymi zamiennikami, jak na przykład ksylitolem, miodem albo erytrolem. Do wypieków staram się dodawać owoce, a nawet warzywa. Owoce i warzywa dodają ciastu pysznego smaku oraz wilgotności, a my dzięki temu zjadamy dodatkową porcję witamin.
Kto pierwszy próbuje Pani nowych dań?
─ Testerem wszystkich potraw jest mój mąż. On próbuje praktycznie wszystkiego. Moje dzieci nie przepadają za bardzo za słodyczami i ciastami i mają tylko swoje ulubione wypieki. Mój syn zjada ciasta czekoladowe, a córka szarlotki.
Jak przyrządzić zdrową potrawę, tak by dziecko zjadło ją z apetytem?
─ U moich dzieci sprawdzają się zupy kremy. Można do nich dodać dużo różnych warzyw, na które normalnie nie miałyby ochoty, a po zmiksowaniu zjadają je ze smakiem. Również dodatek owoców do placuszków czy naleśników sprawia, że dzieci mają na nie większy apetyt. Ogólnie kolorowe potrawy zawsze bardziej przyciągają wzrok i dzieci chętniej je zjadają.
To bardzo dobre sposoby. Czy ma Pani plany związane z kolejną książką kulinarną bądź rozwinięciem propozycji przepisów kucharskich dla internautów na swojej stronie: https://wypiekibeaty.com.pl/?
─ Dziś jeszcze nie mam planów na kolejną książkę, chociaż powoli zaczynam myśleć nad nowym e-bookiem. Na razie jednak brakuje mi czasu na jego przygotowanie.
Z którego przepisu książki „Najlepsze wypieki Beaty” korzysta Pani najczęściej? Ciasto jest łatwe w przygotowaniu czy wymaga większych starań?
─ Prowadzenie bloga sprawia, że na ogół piekę coś nowego, ale niektóre przepisy wykorzystuję częściej. Z książki zazwyczaj piekę babkę zaparzaną mlekiem, bo jest bardzo prosta, a do tego niesamowicie lekka i wilgotna. Moje dzieci uwielbiają też ciasteczka owsiane z czekoladą, piekę je co jakiś czas.
Który przepis kulinarny z Pani książki to patent na sukces każdego przyjęcia?
─ U mnie zawsze strzałem w dziesiątkę są bezy ─ w tym beza „Pavlova”. W książce jest przepis na bezę banoffee ─ z lekkim kremem, bananami i pysznym domowym sosem karmelowym. Gwarantuję, że szybko zniknie.
Rzeczywiście trudno się temu oprzeć :). Przejdźmy do Pani publikacji o sałatkach. Dzieci zwykle nie przepadają za warzywami. Czy w książce „Najlepsze sałatki Beaty” znajduje się przepis kulinarny, który poleciłaby Pani mamom maluszków niejadków?
─ Dzieci chętniej zjadają słodkie dania, stąd warto wykorzystać naturalnie słodkie warzywa, takie jak marchewka. Moja córka uwielbia pieczoną karmelizowaną marchewkę z mojej książki albo surówkę z marchewki i jabłka. To klasyczne przepisy, które chętnie zje większość dzieci. Fajnie może się też sprawdzić sałatka hawajska ─ z makaronem, piersią z kurczaka, słodkim ananasem i kukurydzą. Taką sałatkę chętnie zjedzą zarówno dorośli, jak i dzieci.
Czego możemy Pani życzyć?
─ Poza zdrowiem, to może fajnych i ciekawych pomysłów na nowe przepisy kulinarne :)
Tego więc Pani życzymy, dziękuję za rozmowę :).
Rozmawiała KATARZYNA DOBROGOWSKA